Dziś miałem okazję jeść pizze 40. Ceny trochę mniejsze niż u konkurencji, pizza dobra jednak bez rewelacji. Sosy oceniam trochę lepiej niż niektóre kupne w Słupskich pizzeriach. Obsługa bardzo miła i duży plus. Wygląd niestety jakoś mi nie leży. Znajoma mówi, że mają bardzo dobre sałatki. Kiedyś gdy zaczynali działać zamawiałem dwukrotnie placka po węgiersku dobry, duża porcja za bardzo dobrą cenę. Niestety na dzień dzisiejszy ceny za placek węgierski i sałatki poszły o parę zł w górę, co w rezultacie jest porównywalne z innymi lokalami w Słupsku. Jeśli ceny są porównywalne i zamawiam do domu, to jest z czego wybierać i marina nie jest już tak konkurencyjna.

Byłem dziś, w lokalu pustki. Do wyboru kanapki i tortille ale skusiłem się na to drugie. Zamówiłem tortille barbecue, przygotowana szybko w 3 minuty. Mięso z kurczaka dobre w chrupiącej panierce. Cała tortilla przeciętna/dobra - bez jakiejś rewelacji. Macie racje dobra alternatywa dla kebabów i pizzerii, coraz więcej w Słupsku pojawia się lokali serwujących coś poza trendem czyli właśnie kanaki/tortille czy ostatnio pierogarnie i naleśnikarnie. Byłem w inferno ale oceny im nie wystawie bo niema ich w max10. Jeśli ktoś chce szybko zjeść na wynos polecam, na miejscu zimny klimat i plastikowe krzesła.

Chodź nie przepadam za kebabami, często wyciągają mnie znajomi. Jadłem w kebabistanie i kebab housie a ostatnio właśnie w hasan kebab. Mam więc porównanie. Ogólnie sam kebab jako potrawa nie robi na mnie wrażenia, porównując jednak kebab house i kebabistan z hasan kebab to najlepszego kebaba zjadłem właśnie tutaj. Na pewno wyróżnia lokal najlepszy smak mięsa. Ceny standardowe, wystrój lokalu na 5. Przyjemnie, róże na stole, świece + cukierki robią klimat. Kebab przygotowuje prawdziwy turek.

Maxowicze macie racje, postanowiłem dziś zamówić pizze z merano. Obsługa przez telefon fatalna. Osoba odbierająca telefon powinna sprzedawać trumny a nie smaczne jedzenie. Naburmuszona, zła że zadzwoniłeś i zamawiasz pizze, zero kultury jednym słowem obsługa tylko odstrasza klientów i przez to pizzeria je traci np. ja już tam nie zamówię. Szkoda, bo pizza przywieziona w miarę szybko, ładnie wyglądała. Zamówiłem 21 z kurczakiem, bekonem papryką. Co zwróciło moją uwagę 3 kolory papryki. Bardzo ciekawy sos czosnkowy, widać że nie kupowany tylko robiony z lekkim posmakiem musztardowym. Pasował do pizzy. Szkoda, że niema tutaj menu pizzerii bo musiałem przez telefon podejmować rozmowę na temat składników i zestawów z "obsługą".

Lokal oceniałem już, wcześniej. Polędwica smakowało mi średnio i było jej nie za wiele. Dziś zamówiłem w intrydze kołduny, które były bardzo smaczne. Mistrzostwem świata była potrawa, której nie znajdziecie w menu intrygi. Polecił mi ją znajomy i okazała się strzałem w 10. Był to łosoś z sosie kurkowo-jabłkowym z zielonym grochem. Pyszny w smaku, delikatny łosoś z świetnym sosem kurkowym, który był idealną grą smaków. Dzisiaj dla intrygi najwyższe oceny, znajomym dziękuje. Szkoda, że ceny najwyższe w Słupsku.

W dniu dzisiejszym pojechaliśmy ze znajomymi ze Słupska zjeść obiad w gościńcu. Wyobraźcie sobie przejechaliście 10 km aby zjeść obiad, o godzinie 16 a tam całujecie klamkę. Restauracja w normalny dzień pracy była zamknięta, bez żadnych informacji dlatego też uważam że takie traktowanie klienta, nie otwarta restauracja w godzinach pracy zasługuje na najbardziej surową ocenę wystawiam 1. Szkoda bo potrawy serwują bardzo dobre, ale zapewne drugi raz nie zaryzykujemy jazdy tam aby pocałować klamkę.

Zamówiłem w niedziele pizzę 37 o nazwie Jan z kurczakiem, zielonym groszkiem i brokułami. Pizza mocno spieczona niestety nie po bokach a ser na środku. W smaku niezbyt dobra, sera mało lub zbyt przypieczony. Ciasto po bokach również mi tym razem nie smakowało. Dowóz około 40 minut. Muszę tym samym sprostować wystawiona wcześniej opinie. Oceniam pizze na średnią, która raz robi lepsza raz gorszą pizze. Mieszany poziom.

Jadłem dzisiaj pierwszy raz pizze w lokalu a nie na dowóz. Zamawiałem 3 z kabanosem, oliwkami i papryką. Pizza dobra, dużo składników estetycznie ułożonych. Kabanos trochę na pizzy za twardy ale to jedyny mankament. Oczywiście duże sosy zawsze na wysokim poziomie. Wystrój standardowy dla da grasso jednak w lokalu jest strasznie zimno, w ogóle chyba nie grzeją i na prawdę ciężko tam usiedzieć gdy na dworze -10 stopni. Za zimno w lokalu tylko 2 za wystrój. Polecam tylko na telefon.

Do trzech razy sztuka. Znów zaryzykowałem czytając pozytywne opinie na max10 wierząc, że się poprawili. Zamówiliśmy 2 pizze jedna bekon, pieczarki i drugą majonez,szynka, cebula, pieczarki. Pizze przywieziono bardzo szybko. W smaku bardzo dobre spokojnie na 4 gwiazdeczki. Na uwagę zasługuje obsługa bo jest na prawdę świetna - miła a jednocześnie zachowawcza. I co jest najważniejsze ich sosy czosnkowe są po prostu świetne i przywożą ich do jednej dużej pizzy dwa. Dwa sosy tak duże jak 6 tych małych śmiesznych pudełeczek w innych słupskich lokalach. Gratulacje za poprawę.

Elemelek masz rację pizze prowadzi włoch, którego na prawdę trzeba pochwalić za zaangażowanie w swoją pracę i starania, które wkłada. Patrząc na cenny pizzy 45cm są one na prawdę dobre i nie zbyt duże w porównaniu do innych. Miałem okazję jeść pizze milano z boczkiem niestety, jakoś szczególnie mi ona nie smakowała. Zwykła pizza na przeciętnym poziomie. Jest robiona na cienkim cieście, więc jeśli ktoś lubi powinien być z jakości ciasta zadowolony. Niestety plastikowego sztućce oraz talerzyk papierowy to totalna porażka, to na pewno trzeba zmienić bo odstrasza po pierwszym razie klienta, który mógłby wrócić. Kwalifikuje to jako wystój wędruje więc za niego tylko 2 gwiazdki. Podsumowując przeciętna pizza, z odpowiednią ilością składników, nie droga jednak jedzenie na papierowych talerzykach odstrasza.

W va bene spotkały mnie dwie niespodzianki, dobra i zła. Zacznę od tej złej, czwartkowy wieczór wchodzę i zamawiam pizze 38 z szpinakiem, papryczkami ładnymi peperonii i kurczakiem. Pizza na wynos, powiedziano mi że 20 minut i będzie gotowa - mówię proszę zadzwonić jak będzie odbiorę. Czekam na telefon aż w końcu po 40 minutach wpadam do lokalu i okazje się że "Pani przyjmująca zamówienie zapomniała o nim". Powiedziano mi żebym się nie denerwował i zaproponowano zniżkę oddając 2 zł. Pizzę jak zrobiono przywieziono mi do domu,otwieram a tam dodatkowo włożone 2 sosy czosnkowe. Zachowanie zasługuje na pochwałę, dano mi mała zniżkę a jeszcze włożono dwa sosy więcej. Gdyby nie one nigdy bym już tam nie zamówił. Pizza bardzo dobra, na pewno lepsza niż w majestic podobna ze szpinakiem. Ser i szpinak rozpływają się w ustach. Sporo mięsa z kurczaka, które jest dobrze przyprawione. Niestety papryczki twarde i zostały zdjęte. Sosy trochę za kwaśne, nie smakuje mi gorszy niż w majestiku. Ceny niestety też większe, jednak w smaku jest zauważalna różnica.

Byłem widziałem piłem. Barman jest na pewno ciekawym człowiekiem o którym wiele miałem okazje słyszeć. Cóż tu dużo pisać robi na prawdę świetne drinki z ciekawymi dodatkami.

Jedzenie bardzo dobre, obsługa miła i kulturalna co zasługuje na szczególną uwagę. Sala na wesele przygotowana fantastycznie robiła niesamowity efekt. Niestety jest to kawałek od słupska i na uboczu. Na pewno ciekawą alternatywą jest możliwość spaceru po obiedzie przez las wśród wody i zwierząt. Niestety jest tam bardzo drogo więc nie na każdą kieszeń. Polecam na wesele jeśli ktoś nie patrzy na wydatek oraz na niedzielne spacery.

Do Ustki wybraliśmy się na niedzielny obiad ze znajomymi. Zakosztować miałem okazję tylko ryby w sosie beszamelowym, która w smaku była bardzo dobra i delikatna. Lokal z ładnym wystrojem, patrząc jednak na ceny w menu knajpka ta nie może dostać wszystkich 5 gwiazdek. Niestety na jedzenie czekaliśmy bardzo bardzo bardzo długo i gdyby nie świetne towarzystwo moich znajomych pewnie wyszedłbym tam z siebie czekając samemu aż podają mi zamówione dania. Parking malutki, wejście do restauracji ledwo widoczne a w holu nie paliło się światło i było zupełnie ciemno, co dla knajpy o takim standardzie i takich cenach jest dużą wpadką.

Nie wiele w życiu jadłem tortilli więc ciężko jest abym mógł tutaj obiektywnie ocenić jej smak. Na pewno mi nie smakowała, ciasto było nie specjalne farsz jakoś szczególnie się nie przebijał. Słyszałem od znajomej że się popsuli też jeśli chodzi o kebab itd. W lokalu jest TV, wystrój średnio a krzesełka są okropnie nie wygodne.

Jedzenie oceniam na dobre i dobrze przyprawione. Niestety niewiele tego typu knajp w Słupsku ze specyficznym jedzeniem. Niestety wystrój jest słaby a wyginające się podkładki na stołach, które wyglądają okropnie i denerwują wbijają gwóźdź do trumny.

Zamówiłem z pizzerii majestic pizze ze szpinakiem i jest na prawdę smaczna. Na uwagę zasługuje sos czosnkowy, który jest u nich bardzo dobry. Niestety ostatnio jest bardziej słony i przez to mniej smaczny. Polecam pizze z mięsami jak np. koń polski. Na pizzy dużo składników i sera zawsze odpowiednia ilość i stały poziom. Niestety znajoma trafiła na pizze taką w której miała 2 małe kamienie przez co totalnie się zraziła. Obsługa średnio, wystrój słabo. Najważniejsze że jest tam tania i smaczna pizza, na miejscu na pewno się opłaca w dowozie zapłacimy za opakowanie i dowóz co wyrównuje ceny z innymi słupskimi pizzeriami.

W poprzedniej recenzji oceniałem całą sieć barów maja. Jeśli ktoś chce tanio i dobrze zjeść w słupsku to polecam. Dobre pierogi, placek po węgiersku z dużą ilością mięsa, świetny barszcz czerwony i żurek z kiełbasą i ziemniaczkami. Bar na 11 listopada nie dawno bardzo zyskał na wystroju jest on teraz przytulniejszy i jest tam nawet fotelik dla malutkich dzieci. Bar maja na 11 listopada otwarty jest do 18.

Bary maja to zwykłe domowe jedzenie. Jeśli ktoś chce szybko i tanio zjeść z zastrzeżeniem że lubi tradycyjna domową kuchnie to bar maja będzie dla niego idealny. Miałem okazje jeść tam i pełne zestawy jak schabowy z ziemniakami + surówka po nawet placek po węgiersku. Z tanich dań polecam na pewno pierogi są smaczne i tanie. Placek po węgiersku po 12 zł (standardowo) za to na prawdę jest dużo gulaszu i kawałków prawdziwego mięsa. Bardzo bardzo dobre zupy miałem okazje jeść żurek, w szczególności polecam barszcz czerwony. Panie zawsze uśmiechnięte i miłe, nie do noszą jednak do stolików. Wystrój na wokulskim niestety nijaki. Na codzienne obiady polecam jak najbardziej.

Lepiej uważać. Jest to filia leśnej chaty, która podobno ma bardzo dobra pizzę. Postanowiłem więc to sprawdzić, kupując voucher na pizze z boczkiem za pół ceny. Nie zastałem obsługi, Pani gdzieś chodziła na zapleczu po chwili przyszła i przyjęła zamówienie. Podano mi pizze, która w ogóle nie miała boczku - zero składników sam ser ! A podobno wybrałem pizze z cebula i boczkiem. Jak widać właścicielka leśnej chaty zamiast zrobić sobie reklamę, chciała jeszcze zarobić na zniżkach i zapewne odwróci się to przeciw niej. Moich 2 znajomych i ja już na pewno w żadnej leśnej chacie pizzy nie zamówimy.