Restauracje Terka

Witam, odwiedziłem smażalnię we wrześniu 2012 razem z rodziną (2+1), zamówiliśmy dwa pstrągi z grilla + frytki i surówka, wygląd smażalni nie robi dobrego wrażenia, namiot i piwno-ogródkowe ławki+stoły, obsługa bardzo miła, czas oczekiwania na potrawę przy małym ruchu ok. 30 min. i w końcu dostaliśmy zamówione dania, frytki dramat, surówka bez szału, no i w końcu pstrąg, kosztujemy, smakujemy i niestety cudów nie ma. Skłamałbym jeśli bym powiedział, że nie był smaczny, ale naprawdę jadłem lepiej smakującą rybę, np. w Przysłupie przy stacji kolejki wąskotorowej, gość wędzi pstrągi i moim skromnym zdaniem są smaczniejsze. Jak ktoś będzie przejeżdżał przez Terkę może zatrzymać się przy smażalni "Córka", ale jechać tam nie wiadomo ile km, moim zdaniem jest bez sensu. Pozdrawiam.

Moja ocena: 3 Autor: niezarejestrowany | Data: 2012-09-02 23:12:29

W tym lokalu stał się cud - moje dzieci polubiły ryby! Mój syn pytał, czy nie możemy poprosić właścicieli by przyjechali na jego urodziny lub czy możemy tam urządzić komunię (mieszkamy 600 km od smażalni "Córka"), więc to chyba o czymś świadczy. Wracaliśmy tam kilkakrotnie podczas naszego urlopu (lipiec 2012). Niedostatki lokalowe - owszem, ale miło i czysto. Przydałoby się jednak zdjąć trochę reklam, bo trochę jak na starym dworcu Warszawa - stadion. Pozdrawiam miłych właścicieli i serdecznie polecam wszystkim pstrąga z "Córki".

Moja ocena: 4 Autor: niezarejestrowany | Data: 2012-08-04 21:02:08